niedziela, 4 marca 2012

Kiciur w nowej sytuacji życiowej

Kiciur cierpi. Znosi to godnie, acz nie w milczeniu, i cierpi.
Intruz, który pojawił się w mieszkaniu, bezczelnie zajął JEGO miejsce.
Rozpanoszył się szkodnik na JEGO połowie łóżka. Śmie przesiadywać w JEGO fotelu. Zajmuje sobą JEGO Lucy.

Na razie Kiciur nie wpadł jeszcze na sposób pozbycia się Intruza.
Próbował już Morderczego Wzroku przy śniadaniu.
Próbował wciskać się na SWOJĄ połowę łóżka (z użyciem pazurów).
Stara się wykurzyć szkodnika bezustannym miaukiem.

Bezskutecznie.

Wszyscy wierzymy jednak w kreatywność Kiciura.
Jak i w to, że nie powiedział jeszcze ostatniego miauku.

1 komentarz:

  1. Fajnie. Ciesze sie :-))
    Doradzalbym Intruzowi przekupstwo. Kocury sa nieodporne na korupcje.

    OdpowiedzUsuń