Stolica odhaczona.
To aż zadziwiające, gdy w jednym małym pomieszczeniu spotka się kilkanaście osób z całej Polski i wszyscy mają na temat swojej korpmateczki takie same zdanie - z uwagi na dzieci, rencistów i zwierzęta, które mogłyby przeczytać ten post, pozwolę sobie tego zdania nie przytaczać. Pozostańmy przy tym, że daleko mu do uwielbienia i bezgranicznego oddania.
I tylko żałuję, że nie mogłam zostać na dłużej. Bo Warszawa z okna taksówki wydawała się dzisiaj taka ładna...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz