ROZMOWA WIECZORNA
- ...bo wiesz, ja jestem wrażliwy, ciepły, czuły i romantyczny. I zupełnie nie rozumiem, dlaczego dziewczyny tego nie doceniają. No nie rozumiem...
- Ekhem... (wydusiłam z siebie, próbując nie zadławić się wcinanym właśnie paluszkiem) Ekhem... Ty jesteś wrażliwy, i ciepły, i czuły, i romantyczny???
- No ja, ja. A kto?!?
- Wiesz, co? To jest ostatni ciąg przymiotników, który zastosowałabym do Ciebie w odniesieniu do tego, jak traktujesz swoje laski...
- Bo widzisz, może Ty nigdy nie miałaś okazji poznać, jaki ja jestem wrażliwy, ciepły, czuły i romantyczny?
- Boże... ile ja w życiu straciłam... Dzięki, że mi to uświadomiłeś.
ROZMOWA POPOŁUDNIOWA
popołudniową ciszę w ołpenspejsie przerywa dźwięk dzwonka telefonu
słychać krzyk w słuchawce
M: - Ależ X ja nie wiem, dlaczego Y do Ciebie zadzwoniła...
nadal krzyk w słuchawce
M: - Ale ja nie rozumiem, dlaczego akurat do Ciebie...
jeszcze głośniejszy krzyk w słuchawce
M: (zniecierpliwiony) - Ależ X, jak nie chcesz, żeby ludzie dzwonili do Ciebie z problemami, kiedy jesteś w łazience, to jest na to prosta rada. NIE ZABIERAJ ZE SOBĄ TELEFONU DO ŁAZIENKI! To rozwiąże wszystkie Twoje problemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz