niedziela, 1 stycznia 2012

Trochę liczb noworocznych

Mała wyliczanka:

- Czas w jakim Lucy piszczała na widok GIGANTYCZNEGO karalucha, który spacerował po jej kuchni - jakieś 15 sekund.
- Czas, w którym dobiegła z kuchni do najdalszego zakątka pokoju - jakiś ułamek sekundy,
- Czas potrzebny na zebranie się do kupy, powtarzanie, że wszystko jest OK oraz "jesteś Lucy dużą dziewczynką, więc weź się, kurwa, w garść" - dobre 10 minut,
- Liczba prób zabicia GIGANTYCZNEGO karalucha - żałosna...,
- Pieniądze, jakie jutro wyda Lucy na wszelkie środki owadobójcze - co najmniej 100 zł, Lucy zamierza bowiem kupić jutro absolutnie WSZYSTKO, co znajdzie na półce ze środkami owadobójczymi.

Bleeee... i brrrr... i niech mnie ktoś przytuli...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz