wtorek, 5 lipca 2011

W pupę jeżozwierza

Z cyklu: Polaków rozmowy

Występują:
„Małe Wredne” – kryptonim Lucy
„30-letni architekt” – w skrócie „30A”
„Kobieta o fenomenalnym poczuciu humoru” – w skrócie „K”

SCENA 1
Wczesny świt czyli jakoś tak w okolicach godz. 13. Dzień Po.
L: - Widzę, że muszę przejąć dowodzenie, bo wydajecie się jakoś zdezorientowani. (zapala się) Wiem, będę Was mobilizować tak jak trenerzy siatkówki. Wiecie… tak rytmicznie klaskać w dłonie i wydawać polecenia!
K: - Lucy… Nie klaskaj!!!
L: - ???
K: - Dźwięki bolą…

SCENA 2
Piesza droga do baru w poszukiwaniu pożywienia.
L: - Słuchajcie, tam jest morze! O tam, tam! Widzę morze!
30A: - To nie jest morze…
L: - No a niby co?!
30A: - Las.
L: - Ta… jasne… I dlatego jest niebieskie!
30A: - Niech Cię nie zwiedzie to, że wydaje Ci się niebieskie i faluje. To może być las. Tyle, że taki podstępny, że się wydaje być morzem.
L: - No nie wiem… Ale nie wzięłam okularów… Może masz rację…
30A:- Oczywiście, że mam. Zawsze mam. To może być też taka wielka szklarnia.
K: - Nie. To na pewno las. Tu nie może być morza. Ono jest z drugiej strony.
(parę kilometrów później)
L (przyglądając się wielkiej mapie pokazującej Zatokę Pucką i okoliczne miejscowości): - Taaa… wielka szklarnia… Uprawiają w niej szprotki…

SCENA 3
Smażalnia ryb. Godz. 15. Obiad.
Facet: Przepraszam, czy mogę zabrać to krzesło?
- Nie, bo tu siedzi koleżanka… To znaczy ta koleżanka tu teraz nie siedzi, tylko jest gdzie indziej. ..To znaczy ona i tak tu nie będzie siedzieć, ale jak będzie, znaczy jak wróci… bo jej tu teraz nie ma, ale jest…
Facet: - ???
Kobieta ze stolika obok (litościwie) – Ta pani, chce powiedzieć, że koleżanka poszła zapłacić rachunek, a jak wróci, to państwo już wychodzą, więc może pan wziąć to krzesło.

SCENA 4
Samochód. Kolejna godzina w samochodzie. Kolejna dłuuuga godzina w samochodzie.
30A: - Słuchajcie, ale śmiesznie! Najpierw była rejestracja „GPU”, czyli jak „graphics processing unit”, a teraz tu wszędzie ludzie mają rejestrację „CIN”, jak „cin cin”. Ale wesoło, nie?!?
K: - (z tyłu, zrezygnowana) No, wesoło…
L: - (z jeszcze większą obojętnością) Jak nic, ubaw, k..a, po pachy…
30A (już z nieco mniejszym entuzjazmem): - Wiedziałem, że się Wam spodoba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz